9 września 2024
Poniedziałek, 253 dzień roku
Imienieny obchodzą: Aldona, Piotr, Sergiusz
|
Ogromne zapotrzebowanie seniorów na spotkanie i rozmowy z psychologiem spowodowało ,ze w drugiej turze projektu "Silni Zdrowiem"/luty-czerwiec 2013r utworzyliśmy 3 grupy po 12 osób na warsztaty asertywności z psychologiem.W każdej z grup zaplanowano 4 spotkania po 4 godziny.
"Człowiek jest coś wart,jeśli zaczyna walkę z samym sobą"
Robert Browning
Grupa III słuchaczy UTW realizująca projekt "Silni Zdrowiem" uczestniczyła w warsztatach asertywności prowadzonych
przez psycholog Anetę Gołębiewską w dniach 10,13,17 i 20 maja 2013r.
W pierwszym dniu zajęcia rozpoczęły się wzajemną prezentacją, zarówno ze strony pani psycholog jak i nas
słuchaczy.
Kolejnym etapem zajęć było zdefiniowanie pojęcia asertywność. "Asertywność" jest to umiejętność komunikowania się,dzięki której ludzie otwarcie wyrażają swoje myśli,uczucia,postawy i przekonania nie
lekceważąc przy tym poglądów swoich rozmówców.
Pani psycholog zwróciła naszą uwagę na fakt,że aby móc zbliżyć się do postawy asertywnej musimy przede wszystkim:
- zdecydować czego chcemy;
- wyraźnie o to prosić;
- nie bać się podejmować ryzyka;
- być wyciszonym i odprężonym;
- otwarcie wyrażać swoje uczucia;
- swobodnie przyjmować i mówić innym komplementy;
- wyrażać i przyjmować uczciwą krytykę;
Prawa asertywności stają się obce kiedy występują zachowania manipulacyjne.
Podczas prowadzonych warsztatów przez panią psycholog uczestnicy wykonywali szereg zadań z zakresu asertywności
samodzielnie i zespołowo.Następnie prezentowano wyniki zadań ,które były omawiane przez p.psycholog.
Na podstawie tych prac zostały poruszone potencjalne systemy problemów:
Czy potrafimy:
-wyrażać pozytywne uczucia,
-wyrażać negatywne uczucia,
-odmawiać prośbom i zaproszeniom,
-wyrażać własne zdanie,
-wyrażać uzasadniną złość,
Pojęcia : złość i agresja są często mylone ponieważ:
Złość jest uczuciem.
Agresja sposobem wyrażania złości.
Pani psycholog stwierdziła,że nielicznym osobom udaje się być asertywnym we wszystkich dziedzinach życia.Niektórzy potrafią być asertywni w domu ,a w pracy już nie,czyli nie mogą być asertywni w relacjach z innymi
ludźmi.
Na takie zachowania ludzi mają wpływ różne czynniki,jak:
- pozycja w rodzinie,
- wpływ innych krewnych,
- szkoła relacja z nauczycielami i uczniami,
- osiągnięcia w szkole i później w pracy,
- płeć,
- klasa społeczna /np.pieniądze,które rodzą zachowania agresywne/.
Ostatni dzień warsztatów z asertywności był zwieńczeniem wszystkich zajęć prowadzonych przez Panią psycholog Anetę Gołębiewską. W tym to też dniu na stołach pojawiły się bukiety bzu i konwali, które były przyczynkiem do rozpoczęcia zajęć.
Każda z osób uczestniczących w warsztatach miała za zadanie określić swój nastrój w tym dniu i dobrać do niego odpowiedni zapach. Wypowiadające się osoby określiły ten dzień jako pełen przyjemnych wrażeń, a gama dobranych zapachów by la tak różnorodna, że mogła by doprowadzić do zawrotu głowy.
Pani psycholog podsumowując to zadanie stwierdziła,że ludzie są bardzo różni co do reakcji poszczególnych zmysłów.
Zapach to jest taki rodzaj bodźca,który w naszym mózgu uruchamia ciąg skojarzeń.Zapachy bardzo mocno sklejają się z sytuacjami. Przykładem tego może być wpływ reklamy na naszą percepcję myślową.Szybka emisja obrazów o różnej treści,powoduje,że nasz mózg odbiera miliony bodźców.
Podsumowując,pani psycholog stwierdziła.
Dobrze jest wiedzieć,że jest postawa asertywna do której możemy zmierzać.
Ważne jest też to,co nam się przydarza i jak my to przeżyjemy.
Helena Kurza
Grupa III - warsztaty asertywności
Grupa II -warsztaty asertywności
Grupa I - warsztaty asertywności
Co znaczy asertywność?
Oto 6 filarów asertywności wg psychologa Nathaniela Brandena.
Czy asertywność jest zła?
Wiele z nas, słysząc słowo „asertywność”, odruchowo się krzywi. Asertywność kojarzy się z zachowaniami takimi jak agresja, egoizm, wyrządzanie komuś przykrości. Asertywność to jakaś bliżej nieokreślona nowoczesność, coś jakby z Zachodu, z amerykańskiej psychologii. Coś zupełnie nie polskiego i obcego. Coś „nie dla nas”. My jesteśmy miłe, uprzejme, normalne. Asertywność jest dla tych dziwnych.
Asertywność a traktowanie siebie
Psycholog Nathaniel Branden definiuje asertywność w taki sposób:
„Asertywność oznacza szanowanie własnych pragnień, potrzeb, wartości i poszukiwanie właściwych form wyrażania ich w życiu codziennym”.
Jest więc w tej definicji jakaś przyjaźń do siebie. Dobre traktowanie siebie.
A czy my szanujemy własne pragnienia?
Czy szanujemy własne wartości?
Czy szanujemy własne potrzeby?
Czy może odpuszczamy? Usuwamy się w cień? Czy nieśmiałość albo wyrachowanie nie powstrzymują nas, kiedy chcemy powiedzieć „ja tak nie uważam!”? Czy niechęć przed konfrontacją zamyka nam usta, kiedy chcemy powiedzieć „ten dowcip mnie nie bawi?”.
Branden pisze dalej, że „asertywność to gotowość do stawania w swojej obronie, to otwarte bycie tym, kim jestem. […] Być asertywnym, to żyć autentycznie, mówić i działać zgodnie ze swoimi najgłębszymi przekonaniami i uczuciami”. Zaznacza również, że nie jest to ani rozpychanie się łokciami, ani deptanie innych.
Asertywność a okoliczności
Jeśli chcemy być sobą, nie kryć się przed innymi z tym, jacy jesteśmy – czasami z naszą wrażliwością, zaangażowaniem, stanowczością czy poglądami – róbmy to, żeby potem nie mieć poczucia, że zdradziłyśmy siebie. Że znów miałyśmy coś na końcu języka, ale się nie odważyłyśmy. Nie zawsze nawet trzeba używać słów. Czasem wystarczy uśmiech, lub jego brak. Wspierające lub karcące spojrzenie. Nie w każdych okolicznościach trzeba i nawet można używać słów. W chęci pozostania autentyczną, należy też uwzględnić innych. Ale to chyba wszystkie wiemy. Asertywność to nie tylko umiejętność powiedzenia „nie” w stanowczy, ale uprzejmy sposób. Asertywność to czasem też umiejętność przełamania nieśmiałości, żeby w ogóle się odezwać. Żeby powiedzieć komuś coś miłego, żeby kogoś wesprzeć, żeby zgłosić jakiś pomysł.
Asertywność a mówienie „nie”
Czasem te dwa pojęcia są mylone. Asertywność wymaga myślenia i świadomości. Asertywność to wybór tego, co dla mnie naprawdę dobre. Wiele osób, w których zagnieździły się różne lęki, i które mają dość godzenia się na wszystko, bezmyślnie mówi „nie”. To „nie” pada zanim jakakolwiek myśl przeleci im przez głowę. Mówienie „nie” bezmyślnie i na opak okolicznościom nie jest asertywnością. Jest to jakaś chęć bronienia siebie, swojej „niepodległości”, ale w gruncie rzeczy jest to robienie sobie na złość. Tak często zachowują się nastolatki. Czasem ludzie zatrzymują się na mówieniu „nie”. Innymi słowy – wiedzą, czego nie chcą, ale nie mają pojęcia, czego chcą. Aby coś zrobić, budować – także swoją osobowość i „niepodległość” – słowo „nie” należy zastępować dążeniem do pozytywów.
Asertywność a działanie i marzenia
Dążenie do pozytywów to dążenie do działania. Jeśli o czymś marzymy, jeśli wyznajemy jakieś idee, jeśli umiemy się za nimi opowiedzieć – to pięknie. To już jest pierwszy krok do świadomego, autentycznego życia. Ale jeśli zatrzymamy się na etapie marzeń i myśli, nie przeżyjemy życia tak jak chcemy, a jedynie je przemarzymy. Do prawdziwej asertywności potrzebne jest jeszcze działanie. Tak samo nieautentyczne będzie, jeśli będziemy się opowiadać za szczerością – ale pozostanie to tylko w sferze słów, a same się na szczerość nie zdobędziemy. Jeśli będziemy się opowiadać za szacunkiem dla każdego człowieka, a bić czy poniżać będziemy własne dzieci – nie będziemy autentyczne i asertywne. Inni dojrzą brak spójności między naszymi słowami a działaniem.
Asertywność a moje życie
Asertywność wyraża się również w tym, dla kogo lub czego żyjemy. Jeśli żyjemy dla kogoś (męża, dzieci) lub czegoś (kościoła, pracy to nie żyjemy dla siebie. Uzależniamy się od osób i okoliczności. Nie wyobrażamy sobie życia bez kogoś, bez czyjejś pomocy, obecności. Nie chodzi mi o to, żeby być samotnikiem i spełniać tylko swoje zachcianki czy nie angażować się w związki, wręcz przeciwnie! Chodzi mi o wzięcie odpowiedzialności za siebie, swoje wybory, swoje życie. Chodzi mi o to, żeby nie czekać, aż inni spełnią nasze „najskrytsze marzenia” i powiedzą nam to, co chcemy usłyszeć, aż nas dowartościują. Chodzi o to, żeby odważnie powiedzieć sobie, czego chcemy, czego od życia oczekujemy i zacząć to realizować. Nie obracać się na „co o mnie pomyśli mama” albo „moje dzieci tego nie zaakceptują”. Żyjmy dla siebie, a nie po to, żeby spełniać oczekiwania innych. Asertywność to życie w zgodzie za sobą.
Jadwiga Barcewicz (źródło: Wikipedia)
W dniu 7 grudnia 2012 r w ramach projektu "Silni Zdrowiem" w Klubie Esperanto ul. Piękna 5 odbyły się zajęcia
I grupy z psychologii na temat asertywności. Asertywność- jest to umiejętność obrony własnych praw. Osoba asertywna ma poczucie własnej wartości , szanuje samą siebie i innych, potrafi kontrolować własne emocje i nie ulega naciskom emocjonanym innych osób.Pani psycholog poruszyła zjawiska wrodzonej bezradności (ludzie nie chcą nic zrobić z własnym życiem, choć otrzymują pomoc) i poczucia sprawstwa (poczucie samo kontroli nad własnymi czynami, przyjęcie odpowiedzialności za wykonywane zadania)
Starajmy się być asertywni!
Maria Makal
Warsztaty z asertywności w dniu 7 grudnia 2012r. II grupy w ramch projektu "Silni zdrowiem"
fot. Wiera Kottowicz
RÓWNOWAGA W ŻYCIU
Projekt „Silni zdrowiem” realizowany na UTW w Białymstoku zapewnił słuchaczom warsztaty z psychologii. Zajęcia prowadziła mgr Anna Puchalska z MOPS w Łapach w sposób bardzo przystępny i zachęcający seniorów do korzystania z ciekawych technik relaksacyjnych.
Modny termin ASERTYWNOŚĆ , nie zawsze właściwie rozumiany, przestał być wyrazem obcym już po pierwszych zajęciach. Każdy z nas musi zrównoważyć w swoim życiu dawanie i branie, pozbyć się bezradności, poczucia winy, niepokoju, braku odwagi, nauczyć się słuchać innych z uważnością, nie dawać się ponieść emocjom – złość neguje w nas człowieczeństwo, rozwiązywać problemy, dążąc do celu. Wtedy nauczymy się stawiać granice bez ranienia innych, po prostu rozsądnie mówić NIE. Musimy mieć poczucie własnej wartości, ponieważ zaniżona samoocena wywołuje pospiech, niepokój, bezradność. Najgorsza jest wyuczona bezradność (badanie ruchów warunkowych psów – Seligman), wtedy osoba nie chce aktywizować się w życiu.
Każdy nałóg przykrywa jakiś problem: wrzeszczy, bo nie myśli; pije, bo nie myśli … tacy ludzie są bardzo nieszczęśliwi.
Osoba ASERTYWNA ma poczucie własnej wartości, szanuje siebie i innych, jest elastyczna, wie komu i kiedy trzeba pomóc. Nie pozwala robić z siebie przysłowiowej CHOINKI.
Kolejne spotkanie umożliwiło poznanie techniki terapeutycznej TPS – TRZEBA POLUBIĆ SIEBIE, a właściwie T – trudność, P – przekonania, S – skutek. Czy mamy poczucie własnej wartości? Czy jesteśmy kreatywni, elastyczni, mądrzy, mamy poczucie humoru, charakter, potrafimy być uprzejmi, szczodrzy, cierpliwi, odważni? Czy szanujemy innych z uwzględnieniem ich potrzeb? A jeszcze determinacja, zaufanie do siebie, otwartość, wdzięczność, optymizm. Bardzo długa lista!
Przy tworzeniu własnej wartości musimy brać pod uwagę: samoocenę opinie innych o nas, sukcesy i porażki, świadomość własnej omylności, wiarę we własną skuteczność oraz realną ocenę własnych możliwości.
Niebezpieczne jest zniekształcone myślenie na przykład „wszystko albo nic”, rozpamiętywanie negatywów, a odrzucanie pozytywów, katastrofizm, personalizowanie i obwinianie.
Jon Kabat – Zinn eksponuje POSTAWY SERCA takie, jak: cierpliwość, akceptacja, współczucie (empatia), dobry humor, zaangażowanie, szczodrość .
Trzeba chcieć zmienić swój charakter, chyba że ktoś jest idealny, ale takich ludzi pewnie nie ma.
Na trzecich zajęciach (27. 12. 2012) zastanawialiśmy się nad asertywnością w kontekście świąt. Niestety, byłam tą nieszczęsną choinką, ale ja mam tak od zawsze. Jednak nasze przekonania są do zmiany, stwierdziła pani psycholog. Techniki asertywności, warte wykorzystania w różnych sytuacjach:
-
Zdarta płyta, czyli powtarzanie swojej wersji jednym tonem,
-
Z treści na proces (popróbujemy kontrować, podsumowujemy),
-
Odkładanie na później (czas do namysłu),
-
Uprzedzenie krytyki (przyznanie się do błędu),
-
Mgła (pozorna zgoda, rozsądny unik) …
Ostatnie warsztaty pozwoliły uczestnikom poznać techniki pokonywania STRESU, który pojawia się wtedy, gdy nasze zasoby psychiczne i intelektualne nie dają możliwości rozwiązania problemu. Nie zawsze dobrze oceniamy te ZASOBY, bo mamy zaniżone poczucie własnej wartości.
Nie warto tłumić emocji, dlatego potrzebne są techniki relaksacyjne. Masaru Emoto (badacz japoński) udowodnił, że myśli i słowa mają określoną wibracją, słowa pozytywne i negatywne.
Technika tak zwanej UWAŻNOŚCI poleca skupianie się nad poszczególnymi częściami ciała. Trzeba umieć być tu i teraz, czyli skoncentrować myśli, po przyjęciu postawy wojownika – lekko zgięte kolana, proste ciało, nogi w lekkim rozkroku i uważnym oddechu.
Technika WIZUALIZACJI – wyobrażamy pewne sytuacje. Wyobrażenie i rzeczywistość są dla mózgu takie same. Dla mózgu nie mówimy NIE, tylko: Jestem zdrowa. Mogę to zrobić. Lubię opiekować się dzieckiem. Aby pokonać stres, musimy wydostać się z labiryntu, wyobrażać; wierzyć, że będzie dobrze.
Technika AFIRMACJI – zdania pozytywne w czasie teraźniejszym: Mogę w swoim życiu wszystko zmienić na lepsze. Muszę podnieść poczucie własnej wartości. Afirmacja też nie może zawierać partykuły NIE.
Pani psycholog zaproponowała do przeczytania i przemyślenia:
Zajęcia z psychologii były naprawdę ciekawe, pozwoliły słuchaczom UTW zastanowić się nad własną osobowością, zrozumieć, na czym polega asertywność, kształtowanie wartości człowieka oraz poznać techniki relaksacyjne, służące do pokonania stresu. Dzięki projektowi „Silni zdrowiem” stajemy się mądrzejsi i wiemy, jak dbać o dobre samopoczucie.
Krystyna Szewczyk
|
|