15 listopada 2024
Piątek, 320 dzień roku

Imienieny obchodzą:
Amelia, Albert, Leopold
Kronika Strona główna / Kronika / I kwartał 2015 

 


 W dniu 30 marca 2015 r. w Teatrze Wielkim w Warszawie 2 osobowa delegacja Krystyna Szner Prezes I Maria Szulga v-ce Prezes wzięła udział w II kongresie Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Organizatorem kongresu, w którym uczestniczyło ponad 1000 osób, była Fundacja „Ogólnopolskie Porozumienie UTW”.

 

W kongresie uczestniczyli m.in. Bronisław Komorowski, Prezydent RP wraz z Małżonką, Władysław Kosiniak- Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, Mieczysław Augustyn, senator i Michał Szczerba, poseł, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent m. st. Warszawy.

Po otwarciu i powitanie gości przez Krystynę Lewkowicz, Prezes Fundacji i Michała Szczerby, przewodniczącego Sejmowej komisji Polityki Senioralnej glos zabierali  goście oficjalni po czym przystąpiono do  wręczenia odznaczeń zasłużonym działaczom UTW a także statuetek laureatom konkursu „Wielka Osobowość UTW”

W panelu dyskusyjnym  przedstawiciele sejmu, rządu i świata nauki zaprezentowali dokonania oraz główne kierunki działalności  UTW w Polsce , których jest już ponad 520.

Na zakończenie uczestnicy Kongresu przyjęli ważny dokument -  Deklarację Końcową 

Należy podkreślić bardzo dobrą organizację kongresu, jego rzeczowość i twórczą atmosferę.

Kongres zakończył się występem Ireny Santor.

Zdjęcia znajdują się w Galerii na stronie:  http://www.fundacjaoputw.pl/galeria.html

Należy skopiować link i wstawić w okno dowolnej przeglądarki


 


"KNYSZYN-MIASTO KRÓLEWSKIE"

 

Dnia 28 marca 2015r. mimo nie sprzyjającej aury, słuchacze UTW z sekcji turystyki pieszej wyruszyli na planowany rajd do miasta królewskiego Knyszyna.

 Knyszyn jak wiele miast polskich miał burzliwą i tragiczną historię. Z okresu "złotego wieku" niewiele dotrwało do naszych czasów. W roku 1568 Knyszyn otrzymał prawa miejskie od króla Zygmunta Augusta.Wtedy to wybudowano ratusz na rynku, łaźnie, wybrukowano ulice. W wyniku III rozbioru Polski Knyszyn wszedł w skład Prus. Po zawarciu traktatu w Tylży w 1807r. miasto znalazło się w Cesarstwie Rosyjskim. Do miasta przybyło wielu Niemców i Żydów, rozwinął się handel i przemysł włókienniczy.

W czasie I wojny światowej Knyszyn został zniszczony w 25%, mieszkańcy miasta zajmowli się rolnictwem, handlem i rzemiosłem.W latach 1939-41 Knyszyn okupowały wojska sowieckie. Wtedy to nastąpiło zniszczenie zabudowań folwarcznych,zdewastowano ogrody dworskie i wycięto drzewostan. II wojna światowa wyludniła miasto jego mieszkańcy walczyli na wielu frontach.

W centrum Knyszyna stoi na rynku pomnik Zygmunta Augusta. Kościół katolicki św.Jana Ewangelisty został wzniesiony w 1520r. przez ks Mikołaja Radziwiła.Przez lata ulegał wielokrotnej przebudowie. W prezbiterium zachowało się pierwotne gwieździste sklepienie. Wyposażenie kościoła jest klasycystyczne z XVIII-XIX w, rzeźby barokowe z XVIIw. Cmentarz żydowski położony jest na terenie stawów i sadzawek królewskich zXVIw. Izbę Regionalną w knyszynie zlokalizowano w 100 letnim domu mieszczańskim. Zaprezentowano tam kompletne wyposażenie takiego domu. Finałem rajdu było zorganizowanie ogniska na górze Królowej Bony gdzie znajduje się punkt widokowy.

 



  


Rajd sekcji turystyki pieszej z 28.03.2015r. - "Knyszyn - miasto królewskie".

 

Przewodnik - Waldemar Malewicz.

zdj.Irena Nikonowicz sek.fot




 


 Chemia zapachów” dr hab. Izabella Jastrzębska (26.03.2015)

 

Substancje wydzielające się z flakonu perfum, to nic innego jak związki organiczne charakteryzujące się przyjemnym zapachem. Czym jest zapach? Czy można wyobrazić sobie życie bez zapachów? W jaki sposób można uzyskać substancje zapachowe z materiałów roślinnych? Czym są perfumy? Na te i inne pytania znależliśmy odpowiedź podczas fascynującego wykładu dr hab. Izabelli Jastrzębskiej. .

Zdj.sek.fot Zosia Stanisławska i Maria Szulga 





 

WALNE ZEBRANIE SPRAWOZDAWCZE UTW - 26.03.2015 R.

 

 Po wykładzie odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawcze UTW. Na prowadzącą zebranie została wybrana Maria Szulga wiceprezes d/s organizacyjnych.

Zebranie przebiegało zgodnie z porządkiem jak i regulaminem wynikającym ze statutu UTW. Sprawozdania z działalności za rok 2014 zostały przedstawione przez: Krystynę Szner- prezesa UTW, Jolantę Rogowską-skarbnika. Jadwigę Łuckiewicz - przewodniczącą Komisji Rewizyjnej UTW oraz Helenę Bonifatiuk - przewodniczącą Sądu Koleżeńskiego. Poza sprawozdaniem merytorycznym Prezes przedstawiła kierunki działania na rok 2015, a Skarbnik UTW przedstawiła plan finansowy na rok 2015.
Komisja Uchwał i Wniosków po wysłuchaniu sprawozdań przedstawiła projekty uchwał do przegłosowania. Przewodnicząca zebrania przeprowadziła głosowanie projektów uchwał, które zostały przyjęte jednogłośnie.

                      Na zakończenie zebrania prof.Małgorzata Halicka opiekun UTW z ramienia Uniwersytetu w Białymstoku złożyła gratulacje i podziękowanie  Krystynie Szner oraz członkom Zarządu za aktywną i efektywną pracę.

 

not.Helena Kurza


 





 Ikona Zmartwychwstania Chrystusa


W dniu 24.03.2015r słuchacze UTW odwiedzili Muzeum Podlaskie i wysłuchali wykładu na temat „Zstąpienie do otchłani jako jeden z obrazów Zmartwychwstania Chrystusa.” wygłoszonego przez panią Katarzynę Skibińską z Muzeum Ikon w Supraślu. .
W ikonografii wschodniej rzeczywisty moment Zmartwychwstania Chrystusa nie był 
przedstawiony. Zarówno Ewangelia, jak i Tradycja Kościoła nie mówią o tym, jak Chrystus 
powstał z martwych, zachowując milczenie w tej chwili. Ikona również jej nie ukazuje. 
Ikonografia „opisywała” więc Zmartwychwstanie wyobrażeniami:

− Niewiast u Grobu (Myrophores)

− Wiarą Tomasza Umocnioną

− Ukazaniem się Marii Magdaleny

− Zstąpieniem Zbawiciela do Otchłani.

Typy ikon:

I typ ikony Anastasis - ruch Chrystusa ku Adamowi

II typ ikony Anastasis – ruch Chrystusa od Adama

III typ ikony Anastasis – frontalnie ukazany Chrystus z rękoma wyciągniętymi od Adama i Ewy, którzy ukazani są po obu Jego stronach

IV typ ikony Anastasis – Zbawiciel trzyma Ewę, jak i Adama za rękę, w taki sposób, że 
ukazani są oni symetrycznie .Potrójna przestrzeń utworzona przez figury Chrystusa, Adama i 
Ewy, sugeruje Boga w Trójcy Jedynego.

Różne aspekty Zmartwychwstania w kompozycjach Ikony Zstąpienia do otchłani:

I – Postać Jezusa Chrystusa w otchłani

• Kolorystyka szat Chrystusa – biała, symbolizująca niewinność, czystości,

 - złoto-żółtego, najwyższego koloru.

• Zwój (symbol głoszenia Zmartwychwstania w piekle) i krzyż ( symbol Zbawienia i Odkupienia, zwycięstwo nad śmiercią). 

• W Zstąpieniu Zbawiciela do otchłani, najczęściej zaangażowany jest cały kosmos, 
strefa nieba z postaciami aniołów, świat ludzi i czeluści piekielnych.

II – Otchłań – wyciągnięte dłonie prarodziców ujęte przez Chrystusa wyrażają bezsilność ludzi znajdujących się w Szeolu.(otchłani)

III – Przezwyciężenie Szatana.

IV – Wyzwolenie prarodziców –znajdują się na ikonie, obok Zbawiciela- Ewa .

V – Wyzwolenie sprawiedliwych.

Początkowo kompozycja ikony Zstąpienia do otchłani była bardzo prosta. Przedstawiała jedynie Chrystusa, podającego rękę klęczącemu Adamowi, za którym znajdowała się Ewa.
Po drugiej stronie Zbawiciela w IX w dodano wizerunki królów Dawida i Salomona. W X w 
w ikonografii występuje postać św. Jana Chrzciciela. Z czasem kompozycja ikony stawała się 
bardziej skomplikowana. Wśród nowo pojawiających się postaci rozpoznać możemy Abla, 
Mojżesza, Eliasza,a w epoce późniejszej postacie wyzwolonych tworzą duży tłum .Pojawiają 
się aniołowie, dobry łotr, a czasem, w górnej części kompozycji bramy raju. 
Od XV w w ikonografia rosyjskich ikon zaczyna łączyć pod wpływem Zachodu bizantyjskie 
Zstąpienie do otchłani z zachodnim motywem Zmartwychwstania.
Pomiędzy XVI a XVIII stuleciem ikonografia Zstąpienia do otchłani wzbogacona zostaje o liczne szczegóły: 

− spotkanie Chrystusa z apostołami, łowiącymi ryby na Jeziorze Galilejskim,

− scena z płynącym w kierunku Chrystusa, Piotrem

− Dobry Łotr stojący przed bramami raju

− Piotr przy pustym grobie

− czy aniołowie ujarzmiający szatana. 

 Ikonografia Zstąpienia do otchłani staje się niejako przedstawieniem wyjściowym do ikon Wielkich Świąt, gdzie umieszczony w środku temat Zmartwychwstania otoczony jest klejmami z przedstawieniami dwunastu głównych świat roku liturgicznego.
Kontemplacja Ikony Zstąpienia do otchłani, Zmartwychwstania Chrystusa ściąga i nasze serca 
do najgłębszych głębi zbawczych tajemnicy krzyża i przy pomocy symboli i postaci z historii 
zbawczo przybliża nam prawdę zmartwychwstania. Dla nas Chrystus skruszył okowy piekieł, 
dla nas Zstąpił do otchłani i wyzwolił nas z grzechu. .Jak widzimy na ikonie tryumfuje 
On nad mocą Złego, jak radośnie podaje rękę Adamowi i Ewie wyciągając ich z czeluści. 
Ciemność piekieł wypełniona jest światłem tym Boskich promieni chwały Chrystusa. Jest to światło nadchodzącego Zmartwychwstania, są to promyki brzasku nadchodzącej 
Paschy.
 Jest to dla nas Święto Świąt, uroczystość nad uroczystościami; przewyższa wszystkie inne święta, tak jak słońce przewyższa swym blaskiem gwiazdy; (...)”

Tekst :Maria Makal

 Zdjęcia(sekcja foto) Maria Makal

 Irena Nikonowicz

Chrystus ZmartwychwstałyIkonyKatarzyna SkibińskaKompozycje ikon

OtchłańTypy Ikon


 

 Aleksander Skriabin (1872-1915) – tradycja i wizjonerstwo

 

Dnia 19.03.2015r słuchacze UTW mieli okazję posłuchać muzyki wybitnego pianisty i kompozytora rosyjskiego Aleksandra Skriabina., którego 100 rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku.

Słowo wiążące wygłosił prof. Leszek Kot.

Aleksander Skriabin rozpoczął naukę gry na fortepianie we wczesnej młodości. W 1884r  w wieku 12 lat zaczął  kształcić się w Konserwatorium Moskiewskim. W 1886r mając 14 lat skomponował słynną Etiudę cis-moll op.2 nr1. W 1894r w wieku 22 lat rozpoczął pełną sukcesów karierę pianisty. Koncertował jako pianista w wielu krajach Europy.  Początkowo w twórczości Skriabina ważne miejsce zajmowały utwory fortepianowe. Można się w nich dopatrzeć wpływów Fryderyka Chopina i Franciszka Lista. Komponował miniatury fortepianowe, głównie mazurki, nokturny, preludia, walce, etiudy oraz muzykę orkiestrową. Szybko zdobył reputacje jako kompozytor. Utwory jego znalazły się w repertuarze innych pianistów. W 1898r objął profesurę w Katedrze Fortepianu w Konserwatorium Moskiewskim. Muzyka komponowana przez artystę była subtelna, nastrojowa i oparta na skomplikowanych harmoniach. Właśnie w dziedzinie harmonii Skriabin jako pierwszy zaczął używać akordów dysonansowych, zawierających kwarty(akord mistyczny). Uważał swoją twórczość za przygotowanie do misterium, łączącego taniec, muzykę, grę kolorowych świateł i zapachów. Przygotowanie do tego misterium była jego V Symfonia zatytułowana Prometeusz :Poemat Ognia(1910r). Wykonywać miała ją orkiestra z fortepianem, chór i fortepian świetlny. Artysta chciał, by muzyce towarzyszyły kolorowe światła na ekranie, uruchamiane przez fortepian świetlny, którego klawisze służyły do wydobywania kolorów.(połączenie muzyki z grą swiateł0. W tym celu kompozytor wprowadził specjalny instrument tzw. davier a lumiere. W 1911r” Prometeusz”  wykonano bez efektów świetlnych.  Pierwsze wykonanie ‘Prometeusza z zastosowaniem ‘świetlnego fortepianu’ miało miejsce dopiero w 1915r w Nowym Jorku, już po śmierci kompozytora. Pomimo, że to jest dzieło o wielkich wartościach muzycznych, nie jest wykonywany zbyt często nawet bez kolorów.

Nasz bohater był postacią niezwykłą. Dążył do maksymalnej ekspresji, do jaskrawej harmonii

W utworach przedstawił szeroką gamę nastrojów, ze stanu miękkiego rozmarzenia do namiętnego patosu co mieliśmy okazję usłyszeć.

 

W programie:

  F.Chopin  Nokturn cis-moll op. pośm.

 A. Skriabin  Etiuda cis-moll op.2

 A. Skriabin  Etiuda b-moll op.8 nr 11

wyk. Marcin Kulesza klasa fort.. prof.. Leszka Kota

A .Skriabin  Etiuda As-dur op.8 nr 8

Wyk. Monika Sypytkowska klasa fort. prof.. Leszka Kota

  1. Skriabin Impromtu fis- moll op. 10 nr 1

Wyk. Zuzanna Gruszczyńska klasa fort. prof. Leszka Kota

A. Skriabin II Sonata- Fantazja gis- moll cz.I Andante

Wyk. Olena Iinytska klasa fort. Prof. Leszka Kota

Ironie z cyklu Niuances op. 56 nr 2

Wyk. Zuzanna Gruszczyńska

Dwa Poematy op. 69

Wyk. Magdalena Wiluk klasa fort. prof. Leszka Kota

 

Tekst i foto. Maria Makal – sekcja foto. 


Aleksander SkriabinMagdalena Wilukprof.Leszek KotMarcin Kulesza

Monika SypytkowskaOlena IlnytskaZuzanna GruszczyńskaPrzyporządkowanie kolorów klawiszom w fortepianie świetlnym

 


 

Rajd członków sekcji turystycznej "SENIOR" z dnia 14.03.2015 r. - Rezerwat KRASNE - zielony szlak wokół Supraśla:

 

Rezerwat Przyrody Krasne położony jest na terenie Nadleśnictwa Supraśl .Od południowego zachodu granicę rezerwatu tworzy Jezioro Komosa.W rzeczywistości jest to duży staw, a nawet sztuczny zalew zbudowany w 80 latach XIX wieku przez rodzinę Rybakiewiczów mieszkających w miejscowości Krasne.
W Krasnym znajduje się młyn wodny drewniano murowany z lat 1924-27. Wokół Supraśla znajduje się wiele szlaków turystycznych.Wśród nich: szlak świętojański - czerwony, szlak Borami Dorzecza Supraśli - zielony, prowadzi przez Grabówkę, Ciasne i Rezerwat Krasne. W rezerwacie dominuje  bór mieszany z dorodnym drzewostanem sosnowym z domieszką świerka.

 

 

 

 

  


Drugie śniadanie na leśnej polanie.

 

Przewodnik - Iza Walentynowicz

Zdjęcia Krysia Kowalewska,Irena Nikonowicz  sek.fot

 





 

10.03.2015 r. godz. 11:00 – Józef Waczyński „Żołnierze wyklęci” MUZEUM WOJSKA

 

   W białostockmi Muzeum Wojska w dniu 10.03. br. słuchacze naszego UTW wzięli udzial w spotkaniu  z kustoszem Józefem Waczyńskim, które zostało poświęcone żołnierzom wyklętym, niezłomnym.Temat nieustannie kontrowersyjny, ale jakże bliski  wielu seniorom z racji powiązan rodzinnych i bolesnych wspomnień.

             1 marca ustanowiono w 2011 r. Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Janusz Kurtyki, ówczesnego prezesa IPN w Warszawie, w rocznicę zamordowania w więzieniu mokotowskim (1951 r.) siedmiu członków IV ZGZ "Wolność i Niezawisłość" z Podkarpacia.

              Poznaliśmu przełomowe fakty w historii naszej ojczyzny w latach II wojny światowej, które wpłynęły na powstanie i odbudowę zbrojnego podziemia walczącego o wolną, niezalezną Polskę.

              Kustosz zaznajomił słuchaczy z genezą konspiracyjnych struktur, które powstały na terenie kraju od 1939 r. - Służby Zwycięstwa Polski, Związek Walki Zbrojnej, Armia Krajowa, Wolność i Niezawisłość, Narodowe Siły Zbrojne. Wyjaśnił, ze walka zołnierzy wyklętych o niezależną Polskę nie była wojną domową.

              Opracowania naukowe dotyczące tych trudnych czasów np. "Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944 - 1956" wyd. w 2007 roku pozwolą nam dokładniej poznać znamienne fakty i postawę walczacych.

               Druga częśc spotkania została poświęcona prezentacji losów "Inki" - Danuty Śledzikówny, pochodzacej z Narewki, która jako nastolatka wstąpiła do A.K. Po aresztawaniu, uwolniona przez oddział "Łupaszki"wstąpiła w szeregi podkomendnych Z. Szyndzielorza. Ponownie aresztowana (1946 r.) w Gdański, wyrokiemSądu skazana na śmierć, zosdtała rozstrzelana w gdańskim więzieniu.

                 Muzeum Wojska w Białym stokupromuje zasługi żołnierzy  niezłomnych (wystawy, prelekcje...) oraz Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - marsze, biegi, turnieje...

                 W Parku Zwierzynieckim postawiono Pomnik Niezłomnych - głaz z inskrypcją i krzyż z inicjatywy sybiraczki Elzbiety Zubryckiej.

 

 

Notatka - Krystyna Szewczyk

 

 





 Zdjęcia Irena Nikonowicz(8) i Ela Żylińska(1) sek. fot.


 


 

7.03.2015 R. WYSTAWA SEKCJI MALARSKIEJ "KOLOR"

W dniu 7 marca 2015 r. o godz. 16-tej w Klubie Jubilat przy ul. Głowackiego w Białymstoku, odbyło się otwarcie wystawy prac malarskich grupy „KOLOR”  UTW w Białymstoku wykonanych w I semestrze 2014/2015. 

Wystawę otworzyła Kamila Makarewicz, która prowadzi zajęcia malarskie w sekcji „Kolor” od tego roku akademickiego. Zaproszonych gości powitała Maria Szkiłądź - Kierownik Sekcji.

Grupa kolor istnieje od około 20 lat, niektóre z pań malują od samego początku, reszta dołączyła później i maluje 4, 3, 2 i 1 rok. Obecnie sekcja liczy 16 pań.

            W roku 2014 prezentowaliśmy swoje prace na 5 wystawach: w Operze Białostockiej, w Klubie Jubilat, uczestniczyliśmy w 2 projektach europejskich (m.in. w Spodkach W.O.A.K) oraz na obchodach XX - lecia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Białymstoku.

            Na ubiegłorocznych Juwenaliach U. T.W. w Warszawie Maria Szkiłądź zajęła III miejsce za obraz „Wspomnienie”, przedstawiający martwą naturę.

            Trzy Panie tj. Danuta Łopatecka, Jadwiga Korecka i Anna Orzechowska wzięły udział w XVIII Wojewódzkim Przeglądzie Amatorskiej Twórczości Plastycznej w Białymstoku. Nagrodę II stopnia otrzymała Danuta Łopatecka za obraz przedstawiający architekturę starego Białegostoku.

            Na obecnej wystawie prezentujemy  prace przedstawiające martwą naturę i pejzaż, namalowane farbami olejnymi, akrylowymi, akwarelami, pastelami olejnymi i kredkami. Ciekawe efekty możemy zaobserwowaliśmy przedstawiając jeden temat i różne sposoby patrzenia: realistyczne ujęcie lub bardziej abstrakcyjne. Zaangażowanie twórcze naszych malarek było duże, a efekty bardzo pozytywne.

            Na wystawie zaprezentowaliśmy 3 obrazy naszego Kolegi Huberta Panasa, którego już nie ma wśród nas.

   Nasze Panie z grupy Kolor w  większości wychowywały dzieci, dbały o rodziny, szyły, haftowały i pracowały zawodowo w zawodach nauczycielki, ekonomistki, handlowca, inżyniera, kreślarza architekta, projektanta odzieży. Teraz starają się doskonalić swoje hobby.

 

 

Notowała -  Maria Szkiłądź.

 

 

 



 7.03.2015 Otwarcie wystawy obrazów sekcji malarskiej KOLOR




 Zdjęcia Maria Falkowska i Irena Nikonowicz sek.fot



 5.03.2015  – „Świadectwo życia, misji i osiągnięć prof. Haliny Szwarc założycielki pierwszego UTW w Polsce” -wykładowca Krystyna Bielowska

 

·    Prezentacja tomiku poezji Pani Joanny Tołłoczko pt. „Tęskniki” 




 Zdjęcia Maria Szulga sek.fot.


 


 3.03.2015 Muzeum Podlaskie - Wykład o malarzu Henryku Szczyglińskim

 

 Malarz Henryk Szczygliński, którego poznaliśmy.

3 marca 2015r. grupa słuchaczy spotkała się w muzeum w Ratuszu. Pani kustosz wygłosiła wykład 
o życiu i twórczości malarza Henryka Szczyglińskiego. Autoportret artysty  jak również obraz przestawiający zagrodę wiejską z XX w,były wstępem do rozpoczęcia wykładu. Artysta urodził się 19.01.1881r. w Łodzi, a zmarł 24.09.1944r, w Warszawie. Ojciec malarza był urzędnikiem, a matka gospodynią domową wychowującą czwórkę dzieci. Po ukończeniu szkoły średniej Henryk uczęszczał do Łódzkiej Szkoły Rysunku Witolda Wołczackiego. Mając 17 lat wyjechał do Monachium, gdzie kontynuował naukę w szkole prywatnej Stanisława Grochalskiego, polskiego malarza. Zachwycił się sztuką modernistyczną. Studiował sztukę malarstwa również w pracowni Antona Azbego,tam zbierali się malarze monachiscy i z innych państw.

   Po powrocie do kraju Henryk Szczygliński był uczniem znanych polskich malarzy - Jacka Malczewskiego, Juliana Fałata, Leona Wyczółkowskiego. Kolejnym jego mistrzem był prof. Jan Stanisławski z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Artysta swój kunszt malarski doskonalił w klasie pejzażu profesora.Jan Stanisławski był pierwszym profesorem- malarzem, który wyszedł z uczniami w plener. Profesor obserwując postępy swoich uczniów, widział w Henryku Szczyglińskim zapowiadającego się malarza. Artysta w Krakowie współtworzył kabaret "Zielony Balonik" w Jamie Michalikowej. Tam, spotykała się inteligencja krakowska, poeci, pisarze, malarze, karykaturzyści. W tym też miejscu znajduje się obraz przedstawiający karykaturę prof.Stanisławskiego z czterema jego uczniami, wśród nich Henryk Szczygliński. Życie nie rozpieszczało młodego malarza. Na swoje utrzymanie musiał dorabiać dodatkowymi pracami, jak produkcją opakowań do zapałek i czekoladek, był też autorem plakatów i zaproszeń na spotkania.

    Podczas I wojny światowej artysta walczył w szeregach Legionów Polskich. Tam, także nie rozstawał się z rysunkiem,tworzył szkice , z których w pracowni powstawały obrazy.

Na twórczość Henryka Szczyglińskiego ogromny wpływ wywarła pracownia prof. J. Stanisławskiego. Malarstwo jego wiąże się z miejscami gdzie przebywał, jak Kraków, Warszawa, Łódź, a nawet Podole.

Na swoich obrazach przedstawia wiejskie zagrody, nastrojowe zakątki parków, halabardników nocą w Krakowie, pejzaże podkrakowskie, pejzaże nizinne podolskie, planty krakowskie , sceny mitologiczne. Artysta tworzył nokturny - zimowe, wiosenne, dzienne i księżycowe. Do końca swego życia nie zmienił zainteresowań był nadal twórcą czystego krajobrazu. Prace Henryka Szczyglińskiego znajdują się w muzeach w kraju i za granicą jak również w kolekcjach prywatnych.

Pani kustosz opowiadając o twórczości artysty wspomniała również o wątku romantycznej znajomości malarza z poetką Marią Dąbrowską. Znalazło to swoje odbicie w pamiętnikach poetki.

Henryk Szczygliński zmarł 24.09.1944r. podczas powstania styczniowego.Pochowany został na skwerku między ulicą Piękną, Kruczą i Mokotowską. W roku 1946 dokonano ekshumacji i zwłoki przeniesiono na Powązki.

 

 

notatka - Helena Kurza

 



 Zdjęcia Ela Żylinska sek.fot.



 Poznajemy swoje miasto – Dzielnica Przydworcowa

 

28 lutego 2015 roku 51 słuchaczy UTW spotkało się przy dworcu kolejowym, by tam pod kierunkiem Waldemara Malewicza rozpocząć kolejny spacer historyczny z cyklu "Poznajemy swoje miasto". Tym razem tematem była Dzielnica Przydworcowa.

Obejrzeliśmy i poznaliśmy historię budynku poczty – bardzo nowoczesnego w latach swego powstania i oryginalnego ze względu na samą bryłę oraz unikalny falisty dach.

Zwiedziliśmy mini-muzeum Stowarzyszenia Sympatyków Kolejnictwa „Kolejowe Podlasie”. Przedstawiciel tej organizacji zaprezentował nam zgromadzone w kilku skromnych pomieszczeniach eksponaty, pozyskane od hojnych ofiarodawców. Naszą uwagę zwróciły liczne czapki kolejarskie z różnych państw, makiety pociągów pancernych, wyposażenie kasy biletowej i wagonu restauracyjnego „Wars”.

Waldek dokładnie opowiedział nam dzieje powstania linii kolejowej i budowy dworca, a następnie obejrzeliśmy ten ładnie wyremontowany obiekt. Przewodnik zwrócił naszą uwagę na tablicę pamiątkową, poświęconą pierwszemu honorowemu obywatelowi miasta Białegostoku – Józefowi Piłsudskiemu.

Do kościoła pod wezwaniem świętego Rocha przeszliśmy ulicą św. Rocha, która w czasie swego istnienia wiele razy zmieniała nazwę. Z wielką dokładnością opowiedział nam o tym nasz przewodnik Waldek, podobnie jak o historii powstania parafii i kościoła św. Rocha, a także wielu innych zabytkowych budynków. Podziwialiśmy również nowoczesne, niezwykłe w swej ascezie wnętrze świątyni, kolorystycznie ograniczone do trzech barw: bieli, brązu dębowego czy jesionowego drewna oraz metalu. Wszędzie dominują gwiaździste ornamenty.

Po wyjściu z kościoła zatrzymaliśmy się przy budynku dawnego kina „Syrena”, firmowanego obecnie przez Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów, z kawiarnią „W starym kinie”. Przed II wojną światową mieściła się tu Misja Barbikańska – ośrodek wyznania ewangelicko-reformowanego, obrządku anglikańskiego z kaplicą św. Pawła.

Następnie udaliśmy się na wzgórze św. Marii Magdaleny, o którym również nam Waldek opowiedział. Przedstawił też dzieje pobliskiego centralnego parku i widocznego nieopodal Białostockiego Teatru Lalek.

Tuż obok niewielkiej cerkwi w ostatnich latach powstał bardzo ważny dla kultury naszego miasta, nowoczesny obiekt – Opera i Filharmonia Podlaska. Weszliśmy do parterowej części tego monumentalnego budynku, w którym chyba wszyscy byliśmy już wcześniej na operowych spektaklach.

Sobotni spacer po przydworcowym osiedlu pozwolił nam przyjrzeć się uważnie miejscom, które często na co dzień bez zastanowienia mijamy i poznać ich historię.

 

Tekst .Barbara Wilczewska

 fot..Zosia Stanisławska sek.fot.i Barbara Wilczewska





 

 "Spacer po opłotkach Białegostoku"- Kuriany-Halickie-Zwierki-21.02.2014

            Dnia 21 lutego 2015r. na przystanku przy rz.Białce spotkała się grupa 43 osób  chętnych na spacer po opłotkach Białegostoku. Wsiedliśmy w autobus linii 101 i" jazda "w kierunku gminy Zabłudów. Dotarliśmy w okolice wsi Kuriany.Po wyjściu z autobusu, ruszyliśmy w drogę , nasz niezawodny przewodnik Waldemar zatrzymał się na moment,aby zapoznać nas z historią powstawania  na tym terenie wsi białostockich. Okres ten obejmował wiek XV-XVI. Wsie powstałe na południu w dobrach Radziwiłłów należały do hrabstwa zabłudowskiego, były to między innymi: Łubniki , Kowalowce, Lipiny, Kucharówka, Kuriany. Majątek Kurian w latach 1660 - 1662 był dzierżawiony przez Zbigniewa Morsztyna, a należał do księcia Bogusława Radziwiłła.

            Wędrując dalej po nieco podmokłym  terenie zatrzymaliśmy się przy dębie, na którym rośnie jemioła. Roślina ta w pradawnych wierzeniach miała wiele znaczeń wywodzących się od Celtów. Druici ścinali krzaki jemioły z drzew za pomocą sierpów wykonanych ze złota.Przy tym drzewie poznaliśmy legendę dot. jemioły. Baldur bóg piękna uczył ludzi śpiewać piękne pieśni. Matka jego Freja - bogini nordycka, która patronowała wojnie, zatroskana o życie syna wymusiła na wszystkich obietnicę, że nie uczynią Baldurowi krzywdy. Posiadała ona siłę magii i chcąc zabezpieczyć syna, zaklęła wszystkie drzewa rosnące od podłoża i wszystkie metale.   Loki - bóg ognia i symbol oszustwa, czynił wiele zła. Wszystko było mu wybaczane, aż do momentu, kiedy przycznił się do zabicia Baldura oraz uniemożliwił mu powrót z zaświatów. Przygotowywano zawody łucznicze, Baldur testował nową zbroję wzmocnioną magią królowej Norm. Loki zazdroszcząc mu wykorzystał fakt,że jemioła nie rośnie z podłoża lecz na konarze drzewa, a tym samym jest nie objęta magią Frei. Z gałązki jemioły wykonał grot strzały, którą przekazał ślepemu łucznikowi, a ten śmiertelnie ranił Baldura. Po tym zdarzeniu Loki został ukarany.

            Po wysłuchaniu legendy idziemy w kierunku wsi Halickie. Po drodze napotykamy kapliczki i krzyże. Pomimo, że nasz rajd jest wędrówką po opłotkach to dzięki Waldemarowi jest kolejną wyprawą edukacyjną.

Zbliżając się do wsi Łubniki ,dowiadujemy się, że pan Jan Leończuk obecny dyrektor Książnicy Podlaskiej tu się urodził . W roku 1984 wybrany został na sołtysa tej wsi i funkcję tę pełnił do roku 1999. Dalsza wędrówka pozwala nam napotkać kolejne kapliczki i krzyże upamiętniające fakty historyczne lub tragedie ludzkie. Opuszczając wieś Łubniki idziemy drogą do wsi Zwierki. W Zwierkach urodził sie Gabriel Zabłudowski święty prawosławny. Kult tego świętego jest obecny wśród prawosławnych na Podlasiu i na Białorusi. Gabriel pochodził z chłopskiej rodziny prawosławnej. W wieku 6 lat został zamordowany przez nieznanych sprawców. Relikwie św. Gabriela znajdują się od 1992 roku w soborze katedralnym w Białymstoku i żeńskim monastyrze Narodzenia Najświędszej Marii Panny w Zwierkach. W roku 1996 abp. Sawa poświęcił kamień węgielny pod budowę świątyni w Zwierkach pw.św Męczennika Gabriela - patrona dzieci i młodzieży. W 2008 roku z parafii w Dojlidach przeniesiono do Zwierek żeński prawosławny klasztor. Wiosną 2012 r. wykończono w cerkwi ikonostas, polichromię, freski na ścianach, zawieszono ikony przedstawiające dzieje Jezusa i Marii. Znajduje się tu Biblia dla ubogich,kalendarz świąt roku liturgicznego. Ta piękna cerkiew znajdująca się przy klasztorze żeńskim jest od Białegostoku odległa tylko 16 km.

Po jej zwiedzeniu udaliśmy się w drogę powrotną do Białegostoku.

 

notatka ze spaceru - Helena Kurza

 

 

 

Fot.Zosia Stanisławska,Inka Piekarska,Irena Nikonowicz




 


15 lutego 2015 dwóch członków Zarzadu Maria Szulga i Tadeusz Wondołkowski wzięli udział w uroczystym rozpoczęciu VIII roku akademickiego w UTW w Sokółce.UTW w Sokółce zrzesza ok.200 słuchaczy.Jest prężnie działającą organizacją na rzecz seniorów.Pani Prezes Elżbieta Szarkowska  oraz bardzo pręzny Zarząd dokłada wszelkich starań,by wszyscy słuchacze czuli się potrzebni.
Na uroczystym rozpoczęciu obejrzeliśmy koncert "Przeżyjmy to jeszcze raz",na którym mogliśmy posłuchać najbardziej znane utwory ze słynnych oper,operetek oraz muzykali w wykonaniu Ewy i Zbigniewa Dębko oraz innych artystów.



 


RAJD PO DZIELNICY DOJLIDY

                                    Kolejny spacer sekcji PTTK „Senior” odbył się po dzielnicy Dojlidy w Białymstoku z p. Izą Walentynowicz – przewodnikiem PTTK.

           Licznie zebrana grupa w sobotę dn. 14 lutego w promieniach słońca poznała zabytki tej dzielnicy Białegostoku. Pierwszym obiektem był pałacyk Hasbacha – rezydencja białostockiego fabrykanta,właściciela pobliskiej tkalni sukna, przebranżowionej po I wojnie światowej na fabrykę dykty.Pałacyk został zbudowany w latach 80-tych XIX wieku, rozbudowany na początku wieku XX w stylu neorenesansu zachodnio-europejskiego
Spacerkiem po pałacowym Parku Lubomirskich dotarliśmy do browaru z 17r.budowanego
 przez hetmana Jana Klemensa Branickiego. Po jego śmierci dziedziczy browar żona Izabella, za jej zarządu browar zamiera.
           W 1871 r. majątek dojlidzki znalazł się w rękach hrabiowskiego rodu Rudigerów. Z ich inicjatywy na miejscu dawnego dworu Kruzensternów zbudowany został pałacyk w stylu neoklasycystyczny. Nieopodal pałacu zbudowano browar parowy, który przetrwał okres I wojny światowej niemal nienaruszony . Niestety w 1915 r. Rosjanie wywieźli z browaru wszystkie urządzenia browarnicze.
           W 1921 r. Zofia z Kruzensternów Rudiger właścicielka majątku na stale zamieszkała w Berlinie   sprzedała Bankowi Dyskontowemu w Warszawie i Polsko-Amerykańskiemu  w Krakowie.Następnie cały majątek sprzedano Rafałowi Lubomierskemu, w którego władaniu zakład   piwowarski przeszedł gruntowną modernizację. W końcu lat 20-tych XX w. zajmował 7 miejsce  pod względem produkcji w kraju i był największym tego typu zakładem na ścianie wschodniej.
           Dobra dojlidzkie znajdowaly się we władaniu Lubomirskich do 1939 r. W czasie II wojny światowej w browarze dojlidzkim piwo warzyli Niemcy. Podczas wycofywania się wojsk niemieckich  z Białałegostoku w 1944r. browar został zniszczony. Po zakończeniu wojny browar przejmuje skarb państwa,zostaje rozpoczęta odbudowa. Zakład uruchomiono w 1954 r.
W 1996r. większościowym udziałowcem Zakładów Piwowarskich zostaje niemiecki koncern z Frankfurtu. W latach 1997-1999 przeprowadzono gruntowną modernizację browaru.
 Następnie przeszliśmy pod pałac wybudowany przez Aleksandra Kruzensterna w 1856r.  w późnoklasycystycznym stylu w rozległym krajobrazowym parku.
           W 1886 r. cały majątek dojlidzki  wraz z pałacem, parkiem, folwarkiem, browarem przekazał w posagu córce hrabinie Zofii Rudigier. Prawdopodobnie pałacowe wnętrza i jego wyposażenie było bardzo bogate z czego do dzisiaj nic się nie zachowało. Początek II wojny  światowej  był również końcem świetności pałacu. Najpierw wprowadzili się do niego Sowieci, potem w 1941 r. Niemcy. W 1944 r. pałac został całkowicie zdewastowany, zniszczono wystrój wnętrza.
           Po wojnie majątek rozparcelowano, browar upaństwowiono, park przekazano władzom miasta, a pałac szkole rolniczej. Budynek chylił się ku ruinie. Na początku lat 90-tych XX w. otrzymała go Wyższa Szkoła Administracji Publicznej, w której  posiadaniu jest do dzisiaj.
 Park Lubomirskich zwany też Parkiem Dojlidzkim urządzony jest w stylu krajobrazowym z ciekawym starodrzewem. W obszarze parku znajduje się jeden duży i dwa mniejsze stawy,
które ładnie komponują się w otoczeniu wysokiego drzewostanu na ich obrzeżach. Wiosną przepięknie ozdabiają dywany kwitnących przylaszczek i zawilców.
Powierzchnia parku wynosi około 13 hektarów.
 W pobliżu po drugiej stronie ul. ks. Stanisława Suchowolca znajduje się kościół  rzymsko-
katolicki p.w. Niepokalanego Serca Maryi i Matki Boskiej Ostrobramskiej.
 Przed wybudowaniem obecnego kościoła, prawie w tym samym miejscu stała drewniana cerkiew pounicka zbudowana w 1727 r. z fundacji rodu Radziwiłów. Świątynia służyła katolikom obrzędu wschodniego – unitom do roku 1842, następnie obiekt przekazano prawosławnym.
      W 1919 r. cerkiew przejął kościół rzymskokatolicki nadając jej wezwanie Matki Boskiej Osto- bramskiej. Niemalże 300-letnią świątynię użytkowano do lat 50-tych XX wieku, kiedy podjęto decyzję o rozbiórce. Projekt świątyni w stylu modernistycznym wykonał  białostocki  architekt Stanisław Bukowski. Budowla została  wzniesiona  w latach 1949 – 1955.
Świątynia została konsekrowana  28 sierpnia 1955 roku.
Następnie przeszliśmy na cmentarz prawosławny z cerkwią parafialną p.w. Proroka Eliasza.
      W 1874 r. prawosławny baron Rydygier wybudował na cmentarzu kaplicę – grobowiec, w którym pochował swego tragicznie zmarłego syna, a następnie żonę i brata.
     W okresie II wojny światowej cerkiew służyła za skład amunicji armii niemieckiej. Po wycofaniu się wrogich wojsk, kaplica została wyremontowana i konsekrowana w 1946 r.
 Pięć lat później rozpoczęto rozbudowę kaplicy na pełnowymiarową  cerkiew.
Wraz z dynamicznym rozwojem przedmieść Białegostoku zaistniała potrzeba ponownej rozbudowy cerkwi. W 1963 r. położono kamień węgielny pod budowę nowe świątyni, która powstała na fundamentach starej kaplicy. Rozbudowa zakończyła się w 1970 r. Cerkiew wybudowano w stylu nowogrodzkim na planie prostokąta.
      Wokół świątyni znajduje się cmentarz o pow. 1 hektara  założony w 1874 r. na którym znajdują  się nagrobki ofiar powstania styczniowego.

           Po przejściu przez pasmo sosnowego lasu doszliśmy do Stawów Dojlidzkich. Zespół stawów wraz z otaczającymi łąkami, lasami i polami stanowi niezwykły obiekt przyrodniczy, na terenie którego występuje wiele rzadkich i chronionych gatunków roślin, oraz około 200 gatunków ptaków wodno – błotnistych.
      W 1962 roku rozpoczęto prace nad budową zalewu przeznaczonego do celów rekreacji. W wyniku spiętrzenia rzeki Białej w miejscu stawów rybackich, teraz Plażowego i Cygańskiego  powstał  zalew o powierzchni  34 hektarów, długości 1170 m i szerokości 370 m.
      Średnia głębokość zbiornika wynosi około 2 m. Na południowym brzegu zalewu znajduje się kąpielisko miejskie. Staw Plażowy służy mieszkańcom Białegostoku jako miejsce wypoczynku i uprawiania sportów wodnych.  Jest tam piaszczysta plaża,strzeżone kąpielisko z prysznicami,place zabaw, boiska, punkty gastronomiczne i parking.

                                                                                                                     Opracowała
                                                                                                                   Inka Piekarska

Zdjęcia członkowie sekcji fot :Zosia Stanisławska,Inka Piekarska i Irena Nikonowicz






 6 lutego odbyło sie zebranie Zarządu UTW na które zostali zaproszeni wszyscy kierownicy sekcji.Każdy z nich opowiedział o pracy  sekcji oraz o  planach i zamierzeniach  na bieżący rok.

Zdjęcia Irena Nikonowicz sekcja fot.





 Konspekt wykładu  z dnia 29.01.2015 r. pod tytułem “Dom z cegieł, czyli nasz Wszechświat” – wykładowca dr Jan Żochowski.

 

Materia, przestrzeń oraz duch miejsca – nieodzowne elementy tworzące dom człowieka.

Materia: atomy pierwiastków chemicznych, zbudowane z jąder atomowych oraz elektronów.

Elektromagnetyzm – siła spajająca atomy w całość. Foton jako posłaniec sił elektromagnetycznych.

Niższy poziom organizacji materii – złożona struktura protonów oraz neutronów, tworzących razem jądra atomowe.

Kwarki wraz z gluonami (które przenoszą oddziaływania pomiędzy kwarkami; tak zwane oddziaływania silne) - “cegiełki”, z których zbudowano protony oraz neutrony.

Od cząstek mniej lub bardziej punktowych do obiektów rozciągłych, strun. Cząstki elementarne jako muzyka (wzbudzenia) takich strun.

W ilu wymiarach “żyją” struny? Jak się to ma do budowy Wszechświata jako całości.

Poskręcane wymiary.

Wszechświat - “(...) chłodno, głodno, a do domu daleko (...)”, cytując za St. Lemem.

Rozmiary Wszechświata, jego masa, pochodzenie (Big Bang), skład oraz gąbczasta struktura.

Wszechświat – dom niegościnny, ale tolerujący obserwatorów. Zasady antropiczne.

Czy prawa fizyki są wdrukowane w strukturę Wszechświata czy stanowią jeszcze wyższe, osobne piętro w hierarchii bytów? A jak to jest w domu człowieka?

Jak upływa czas w naszym małym domku, a jak we Wszechświecie. Zgodność entropicznej oraz kosmologicznej strzałki czasu.

Co czeka nasz dom, a co Wszechświat, czyli o różnych scenariuszach ekspansji.

Wracamy na Ziemię, by zakończyć opowieść.

    

 

Zdjęcia - Irena Nikonowicz - Sekcja Fot. UTW





Od Trzech Króli po ostatki wszędzie bale i prywatki


We wtorek 27 stycznia w restauracji "Venessa" odbyło się spotkanie karnawałowe naszych słuchaczek i słuchaczy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Na "bramce " zwyczajowo osoby sprawdzające bilety wstępu na bal.

W imprezie wzięło udział 107 osób. Panie w eleganckich toaletach, panowie również ubrani odświętnie zajęli miejsca przy stołach zastawionych przekąskami i przystawkami."Venessa" powitała nas nowym wystrojem wnętrza jak również zwiększoną powierzchnią do tańca. O godz.17:00 pani Krystyna Szner prezes naszego uniwersytetu w towarzystwie pań -Mari Waśkiewicz- członka Zarządu i organizatora imprezy oraz Heleny Kurza v-ce prezes -powitały wszystkich przybyłych na bal - życząc miłych wrażeń i szampańskiej zabawy. Zespół muzyczny "Venes" grał znane przeboje taneczne. Parkiet zapełniał się powoli tańczącymi. Jedni tańczyli w parach, a grupka mieszana pań i panów tańczyła w kółeczku. Niektórzy rozpoczęli konsumpcję. Wszyscy bawią się znakomicie. Humor nikogo nie opuszcza. Niezawodna Irenka Nikonowicz fotografuje tańczących i siedzących przy stołach. Organizatorka imprezy Maria przygotowała jedną zabawę konkursową pt. "Jaka to melodia'. Prowadzącą konkurs była solistka zespołu muzycznego. Zabawa polegała na zgłoszeniu się dwóch konkurujących ze sobą drużyn /po 4 osoby/.Każda z drużyn po wysłuchaniu fragmentu melodii, miała podnieść rękę i podać tytuł utworu. Zespół odegrał kilka utworów, drużyny rywalizowały między sobą. Werdykt ostateczny był zróżnicowany /4:2/. Jednak jury było bardzo wyrozumiałe i nagrodziło wszystkich uczestników konkursu symbolicznym lizakiem. Zabawa była przednia, wszyscy pozostali brawurowo kibicowali tej odważnej ósemce. Po konkursie kontynuowano tańce. Były korowody, pociągi i koła. Członkowie i sympatycy sekcji turystycznej bawili się świetnie przy stole i na parkiecie. Nie ustępowała im sekcja żeglarska, gdzie było słychać śpiewy i śmiechy. Pomiędzy utworami tanecznymi, niektórzy z naszych słuchacz dedykowali swoim bliskim osobom piosenkę wraz z tańcem. Andrzej przesłał swojej przyjaciółce Tosi życzenia wraz z piosenką.

Zofia Nałkowska - pisała " Tańczyć - jest to właściwie - iść nigdzie..." .Nasi studenci w tańcach są niezawodni, salę balową zaczęto opuszczać ok. godz.22:00, ale najbardziej wytrwali przedłużyli zabawę do 23:00. 

Wszyscy hołdują zasadzie, że :"Ten jest stary, kto nie może się już śmiać i tańczyć" - Selma Logerlöf pisarka szwedzka. Cyprian Norwid odniósł się do balu takim tekstem: "Początki tego co dziś balem się nazywa, różne są, w czym bogactwo i smak się odkrywa,

Lecz wszystkich balów środek jest ten samy,

A koniec jak komedii, tragedii lub dramy:"

Ten bal był kolejnym  udanym spotkaniem integracyjnym naszej studenckiej wiary UTW.

 

Notatka- Helena Kurza

Foto. Irena Nikonowicz - Sekcja Fotograficzna

 

 



 


CHOROSZCZ  ZASTAWIE "SZUBIENICA " CHOROSZCZ

Członkowie i sympatycy sekcji turystyki pieszej pod przewodnictwem Waldemara Malewicza w sobotni poranek 24 stycznia 2015r. autobusem komunikacji miejskiej jadą do jednego z najstarszych miast naszego województwa. Po niedługim czasie dojechaliśmy na rynek w Choroszczy. Grupa 45 osób ruszyła za przewodnikiem w kierunku kościoła pw.św. Jana Chrzciciela i św.Szczepana Męczennika. Obecny kościół jest już trzecią świątynią na tym miejscu. Pierwszy kościół pobudowano w 1459r. za czasów rodu Chodkiewiczów. Po 100 latach właścicielami dóbr Choroskich byli Pacowie. Za sprawą właściciela tych ziem Stefana Mikołaja Paca pojawili się w Choroszczy Dominikanie.Prowadzili oni szeroką działalność kaznodziejską, duszpasterską i oświatowa. W 1839r. władze carskie dokonały kasacji  Zakonu Dominikanów za ich udział w powstaniu listopadowym.Wysiedleni przez rząd carski Dominikanie przenieśli się do Różanegostoku. Ostatnimi właścicielami kościoła i klasztoru byli Braniccy.  Jan Klemens Branicki był fundatorem murowanego kościoła, który przetrwał do czasów obecnych. W latach 70 powtórzono malowanie kościoła,polichromię zaprojektował i wykonał prof. Wiktor Zin. Ostatnie malowanie nawiązuje do orginalnego wystroju kościoła  jeszcze z czasów Jana Klemensa Branickiego. Waldemar Malewicz w sposób dość szczegółowy scharakteryzował wnętrze kościoła. Zwróciły naszą uwagę na dwie ambony, które w XVII i XVIII wieku były miejscem dysput teologicznych prowadzonych przez zakonników. Kolejną informację otrzymaliśmy na temat chorągwi, zawieszonych po obu stronach kościoła.

Po wyjściu z kościoła  skierowaliśmy swe kroki w kierunku miejsca kaźni zw. "Szubienicą".   Po drodze Waldemar przewodnictwo i prowadzenie nas  przekazał panu Janowi Adamskiemu przewodnikowi PTTK z Chroszczy. Pan Jan  opowiedział historię tego miejsca w sposób bardzo szczegółowy. Przy tym podkreślił, że w każdą rocznicę Powstania Styczniowego już od 1985r. członkowie Towarzystwa Choroszczy i mieszkańcy spotykają się przy symbolicznej mogile na wzgórzu "Szubienica". Po zakończonej wypowiedzi pana Jana ,nasza sympatyczna koleżanka Bożenka Kosior przygotowała teksty piosenek,abyśmy je wykonali,upamiętniając tym samym poległych powstańców. Piosenki te pochodzą z ok.1800r. nazwane były" Marszem żołnierzy" Langiewicza, "Jak to na wojence ładnie" i "Ostatni mazur". Po wykonaniu tych piosenek poszliśmy zwiedzać cmentarz katolicko-prawosławny. Pan Jan na cmentarzu wskazywał nam mogiły symboliczne osób poległych w Powstaniu Styczniowym,pomordowanych przez okupantów,poległych za Polskę mieszkańców Choroszczy. Po zwiedzeniu cmentarza pożegnaliśmy pana Jana. Dalej poszliśmy na rynek w Choroszczy,aby  autobusem powrócić do Białegostoku. Dziękujemy naszym organizatorom Waldemarowi,Mari i Bożence za kolejne spotkanie edukacyjne.

 

notatka - helena Kurza

 

zdjęcia - Irena Nikonowicz - Sekcja Fotograficzna UTW

 

 

 




 


Rok 2015 rokiem Profesor Haliny Szwarc - inicjatorki Ruchu UTW w Polsce i na świecie.


Urodziła się w Łodzi 5 maja 1923r. jako Halina Kłąb. Mając 16 lat postanowiła wstąpić do konspiracji, przyjęto ją i zaprzysiężono. W 1939r. kiedy to Niemcy i Rosja Sowiecka napadły na Polskę, została ona żołnierzem Związku Walki Zbrojnej i AK. W konspiracji wykonywała różnorodne rozkazy. Stała się jednym z ważniejszych polskich agentów.

W 1942 roku wyjechała do Wiednia. Była niezastąpionym informatorem o sytuacji w Rzeszy. Największym jej sukcesem było dostanie się do pracy w Centralnym Archiwum Medycyny Wojskowej w Berlinie. Stąd do kwietnia 1944r. przekazywała bezcenne raporty o stanie wojsk niemieckich. W kwietniu 1944r. gestapo przechwyciło w Łodzi archiwum AK. 26 maja tego roku Halina  i matka zostały przez gestapo aresztowane. Były torturowane i męczone.Nie wydały nikogo.Wyznaczono datę egzekucji. Kiedy 17 stycznia 1945 r.prowadzono więźniarki z placu więziennego w kierunku Pabianic. W momencie zamieszania na ulicy, Halina wraz z grupą koleżanek uciekły. Po wojnie chciała jak najszybciej zapomnieć o tym koszmarze. Nie uniknęła jednak procesu podczas, którego musiała udowodnić, że Volkslistę wraz z matką podpisała na rozkaz polskiego wywiadu. Specjalnie na ten proces przybył przedstawiciel sztabu armii amerykańskiej, aby zaświadczyć o prawdziwości jej pracy i o jej zasługach. Wyjechała do Poznania. Tam ukończyła Akademię Medyczną. W 1949 r. wyszła za mąż. W tych latach była szykanowana za działalność w AK. Była zmęczona wojną czuła się na więcej lat niż miała /22 lata/.Przeszła weryfikację jako żołnierz AK, ale zerwała wszelkie kontakt z kolegami z podziemia.Nawiązała je ponownie w latach 60. W 1948 r.po ukończeniu studiów medycznych zaproponowano jej pracę w Klinice Chorób Wewnętrznych. Kolejnum miejscem pracy była przychodnia Fabryki Stomil pod Poznaniem. Następnie w Poznaniu zaproponowano jej pracę w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego.Zdobyła tam tytuł profesora i została prodziekanem Zakładu Medycyny Sportu. Kolejny jej etap życia to przprowadzka z dziećmi do Warszawy, ma już 41 lat. W 1966 r.zostaje profesorem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Od około 1974 r.zaczęła specjalizację w zakresie gerentologii. Zorganizowała Zakład Gerontologii z Oddziałem Rehabilitacji przy Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. W 1984 r. Halina Szwarc została profesorem zwyczajnym. W latach 1965-69 była prodziekanem, a w latach 1069-71 prorektorem AWF w Warszawie. Profesor Halina Szwarc zmarła po długiej i ciężkiej chorobie 28 maja 2002 r. w Warszawie.

Idea założenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Polsce zrodziła się w czasie spotkania gerontologa Profesor Haliny Szwarc z prof. Pierre Vellas 2 kwietnia 1975 r. w Mediolanie.

12 listopada 1975r. Studium III Wieku /początkowa nazwa/ w Warszawie rozpoczęło swoją działalność.

Prof.Halina Szwarc uzasadniała potrzebę utworzenia takiej placówki, gdyż w dobie zmian we wszystkich dziedzinach życia i ograniczonego rozwoju nauki, wiedza nabyta w młodości przestaje być wystarczająca po kilkunastu, a nawet po kilku latach.

 

Profesor Halina Szwarc była niezwykłym człowiekiem. Niezwykłą kobietą. Bohaterką narodową. Niekwestionowanym autorytetem.

 

Notatka   Helena Kurza

 

 

 



 


Nasze spotkanie w Muzeum Historycznym

 W dniu 22 stycznia 2015r.liczna grupa naszych słuchaczy /ok.50 osób/,spotkała się w muzeum na wykładzie pani Elżbiety Iwaszko. Wykład pt. " Józef Sołowiejczyk. Białostocki fotograf". Pani Elżbieta zapoznała nas ze sposobem powstawania muzealnej kolekcji fotografii sygnowanej przez zakład Józefa Sołowiejczuka.

O osobie Józefa mamy skromne informacje, brakuje nawet jego osobistej fotografii. Wiadomym jest tylko, że był synem Jakuba, także fotografa. Ojciec Jakub miał zakład fotograficzny w Nieświeżu, a później

w Grodnie. W zakładzie grodzieńskim pracowali razem ,ojciec i syn. Po przyjeździe do Białegostoku

Józef Sołowiejczyk otworzył swój zakład fotograficzny. Zdobył ogromne uznanie mieszkańców tego

miasta. Realizował zamówienia dużego formatu - zdjęcia rodzinne, oficjalne portrety oraz fotografował

najpiękniejsze widoki miasta. W roku 1897 powstawały fotografie o jednakowych winietach, na których podawano nazwisko twórcy i nazwę miasta, brakowało określenia litografa, na stronie pierwszej

fotografii był napis - "J. Sołowiejczyk Białystok". W latach 1898-1899 pojawiło się na winecie już dodatkowe nazwisko litografa oraz numer telefonu zakładu fotograficznego.

W sali muzealnej, gdzie odbywał się wykład mogliśmy podziwiać piękne widoki miasta na dużych fotografiach ściennych. Józef Sołowiejczyk jak wynikało z wykładu był bardzo docenianym fotografem w mieście, dlatego więc władze miasta zamówiły u niego szczególny album fotograficzny.

Album ten był wręczony jako prezent carowi Mikołajowi II podczas jego wizyty w Białymstoku. W albumie były fotografie najpiękniejszych widoków miasta z 1897r. Tego albumu powstało niewiele egzemplarzy. Jeden z nich mogliśmy  widzieć w oszklonej gablocie. Jest to egzemplarz ze zbiorów Muzeum Historycznego w Białymstoku. Pani Elżbieta opowiedziała nam o starannym jego wykonaniu - dobór odpowiedniego papieru, złocenia, specjalny futerał do ochrony albumu. Koniec XIX wieku i początek XX to okres rozkwitu fotografii. W mieście Białymstoku było w tym czasie około 40 zakładów fotograficznych. Wszystkie prosperowały znakomicie. Technika wykonywania zdjęć była dość pracochłonna. Fotografie, które wykonywano były bardzo cienkie, klejono więc je na tekturki, początkowo o kremowej barwie, później była już brązowa i zielona. Fotografie z zakładu Józefa Sołowiejczuka miały różne sygnatury, przeważnie wykonane w języku rosyjskim. Najstarsza fotografia pochodzi z 1892r.i przedstawia prawdopodobnie rodzeństwo. W kolekcji muzealnej jak stwierdziła pani Elżbieta brakuje eksponatów sygnowanych przez J.Sołowiejczuka, a pochodzących z okresu poprzedzającego wybuch I wojny światowej. W dokumentach muzealnych znajduje się kilka adresów wskazujących na lokalizaję zakładu fotograficznego J.Sołowiejczuka. Były to ul. Lipowa r.1912, ul. Częstochowska r.1913 /informacja z kalendarza informatora miasta Białegostoku/. Okres międzywojenny przyniósł duże zmiany w wyglądzie fotografii. Papier fotograficzny był już grubszy, zrezygnowano z tekturki, nie używano winiety na pierwszej stronie fotografii. Pozostała tu tylko nazwa zakładu i miasta; Sołowiejczyk Białystok. Największym osiągnięciem kolekcji muzealnej fotografii Józefa Sołowiejczuka jest album i fotografie wykonane między latami 90 XIX w, a 30 XX w. Po wysłuchaniu wykładu przeszliśmy do kolejnych sal, aby obejrzeć widoki miasta Białegostoku np. Białystok od strony Antoniuka; Dworzec kolejowy; Tramwaj konny na wiadukcie; Fabrykę wyrobów metalowych Wieczorka w pobliżu dworca kolejowego; Ulicę Lipową; Cerkiew parafialną św. Mikołaja; Bulwary przy ul. Mikołajewskiej obecnie ul. H. Sienkiewicza i wiele, wiele innych. Podziwialiśmy również mnóstwo pocztówek przedstawiających miasto Białystok, były też fotografie portretowe i zbiorowe ,różnych kształtów i formatów. Wśród nich wiele fotografii przedstawiających nieznane postacie. Mogliśmy zobaczyć fotografie rodziny Wieczorków, rodziny Górskich, fotografię  członków Rady Miejskiej /1908-1912r/. Wykład pani Elżbiety Iwaszko wzbogacił naszą wiedzę nt. fotografii ,jej powstania i tworzenia zbiorów muzealnych.

 

Notatka - Alina Pietrzykowska

             Helena Kurza

Foto. Irena Nikonowicz - Sekcja Fot. UTW

 

 

 





 Wykład na temat ikon

 

Dnia 15.01.2015r słuchacze UTW mieli okazję odwiedzić Muzeum Podlaskie w Białymstoku i wysłuchać wykładu poświęconego tematyce ikon. Wykład poprowadził pracownik Muzeum Ikon w Supraślu- Piotr Sawicki.

 Głównym tematem wykładu. była ikona Bożego Narodzenia.. Jest to ikona Narodzenia Chrystusa i jest jedną z najciekawszych ikon.

Boże Narodzenie jest jednym z najważniejszych świąt chrześcijańskich i od najdawniejszych czasów stanowiło podejmowany temat sztuki ikonograficznej prawosławia.

Pan Piotr Sawicki zaprezentował nam dzieje kształtowania się znanego dziś ikonograficznego wizerunku Bożego Narodzenia, przemiany tego tematu na przestrzeni wieków.

Ikonografia Święta rozpoczęła się w katakumbach .Najstarsza ikona z  rzymskich katakumb z III wieku ukazują tylko Dzieciątko znajdujące się w ciemnej grocie i owinięte w pieluszki oraz towarzyszące Mu zwierzęta- wół i osioł. Dopiero nieco później w scenie pojawiają się ludzie- Matka Boża, pasterze, św. Józef, mędrcy. Dopiero w VI wieku na terenie Bizancjum wykształcił się ostateczny ikonograficzny wariant Bożego Narodzenia.  

Ikona Bożego Narodzenia jest znakomitym przykładem pokazania przez ikonografię bizantyjską w jednym przedstawieniu kilku scen- mamy narodzenie, ogłoszenie pasterzom dobrej nowiny, adorację Dzieciątka przez aniołów i pokłon trzech mędrców.  Bardzo dokładnie przedstawia ewangeliczną opowieść o Narodzinach. Treść w niej zawarta ukazuje całość historii zbawienia.

Charakterystyczne jest to, że na ikonie Bożego Narodzenia obowiązuje tzw. złoty podział.

To co boskie, teofania Boga jest w górnej części ikony, w środkowej części ikony-objawienie Boga., dolną część ikony stanowi część ludzka.

 Mamy tu mnóstwo symboli:dwie strome góry symbolizują boską i ludzką naturę Chrystusa, z kręgu niebios spływa gwiazda, której promień rozdziela się na trzy co symbolizuje obecność Trójcy Świętej, mędrcy szukają Boga wspinając się po górze. Mędrcy, są to osoby w różnym wieku: młodzian,. mężczyzna, starzec. Symbolizują trzy okresy życia człowieka. Postacie  anielskie( liczba aniołów może być różna) niosą dobre wiadomości, symbolizują radość. . Trzej aniołowie patrzą na narodzonego Jezusa z góry a jeden  ogłasza dobrą nowinę pastuszkowi.

 Scena Narodzenia umiejscowiona jest w centrum ikony. Jest to czarna grota. Na jej tle w żłóbku przypominający sarkofag leży mała postać Jezusa, ciasno otulonego  w białe pieluszki. Chrystus narodził się jako światło w ciemności. Czerń groty oznacza rozpacz, otchłań i piekło Zwierzęta, które widzimy przy żłóbku to wół-symbolizuje Żydów-lud Starego Testamentu i osła-symbolizującego pogan-lud Nowego Testamentu. W centralnej części  ikony przed grotą widzimy leżącą na czerwonym posłaniu  i odwróconą od Dzieciątka Maryję. Jej szaty są purpurowe. Purpura świadczy o godności Maryi.  Bogurodzica pogrążona jest w absolutnym bezruchu, w skupieniu rozmyślając nad cudem .Przeczucie śmierci i złożenia do grobu Jej Syna wskazuje smutek na twarzy Maryi. Wzrok Matki Bożej skierowany jest  na św. Józefa.

.Św. Józef w ikonografii nie birrze bezpośredniego udziału. Siedzi na kamieniu, na uboczu, zamyślony  Ręką podpiera głowę. Wyraża sobą zatroskanie, głęboki niepokój- nie rozumie co mu się przytrafiło. Na wielu ikonach nie jest sam Towarzyszy mu osoba, postać ludzka w ubraniu pasterza symbolizującego szatana .Kolejną sceną jest kąpiel nowo narodzonego Dzieciątka. Kąpiel Dzieciątka jest symbolem chrztu. Są dwie niewiasty, starsza Salome trzyma Dzieciątko  na kolanach a młodsza Izache wlewa wodę do chrzcielnicy .Pokazuje to ludzką naturę człowieka.

Ikona Bożego Narodzenia nie jest tylko ważną funkcją liturgiczną- ma być też przekazem inspirującym do przemyśleń i modlitwy. My wszyscy – podobnie jak św. Józef nie umiemy zrozumieć planów Boga, nieraz nie dostrzegamy boskich, ale i ludzkich spraw.

  .   .     

Tekst Maria Makal

Zdjęcia Irana Nikonowicz- sekcja fotograficzna

 

 



Piotr Sawicki-pracownik Muzeum Ikon

 


                               Posiedzenie Rady Programowej                                                              Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Białymstoku.

 

Rada Programowa w składzie:

1.   prof. dr hab. Wojciech Pędich – Przewodniczący

2.   prof. dr hab. Małgorzata Halicka

3.   Prorektor AWSD ks dr. Dariusz Wojtecki

4.   mgr inż. Czesław Kryszkiewicz

5.   mgr Anna Gryczkowska - WOAK

6.   Krystyna Szner – Prezes UTW

7.   Helena Kurza – V-ce Prezes UTW.

W dniu 15 stycznia 2015 r. odbyło się kolejne posiedzenie programowe w siedzibie Wojewódzkiego ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku, na którym rozpatrzono proponowaną tematykę wykładów                   w semestrze wiosennym 2015 r.

Z 12 propozycji tematów wykładów Rada Programowa wybrała 7 na semestr wiosenny.

Kolejne posiedzenie Rady ustalono na miesiąc czerwiec 2015 r.

 

V-ce Prezes ds. Dydaktycznych

Helena Kurza                           

 

 



 Zdjęcia - Anna Gryczkowska



 

"Wędrówka leku po naszym organizmie"

 

Wykladowca : dr. n. medycznych Anna Tankiewicz Kwedło (Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

 

Wykład dnia 8 stcznia 2015 r. 

 

Pani dr Anna Tankiewicz wykład swój prowadziła z pokazem multimedialnym. Na wstępie zapoznała słuchaczy z postacią leków podawanych doustnie.To są: tabletki zwykłe, tabletki powlekane i tabletki musujące. Proszki, kapsułki żelatynowe i syropy.
Kolejnym etapem wykładu było omawianie poszczególnych narządów organizmu uczestniczących w wędrówce leku.

 

Jama ustna - pierwszy odcinek przewodu pokarmowego

 

 1.Pokarm tu zostaje rozdrobniony,miażdżony i mieszany ze śliną, która zawiera enzym trawienny.

 2.Po uformowaniu kęsa pokarmowego, zostaje on przekazany do dalszej części przewodu pokarmowego w akcie

    połykania.

 

Przełyk

  • długość średnio około 23-25 cm,
  • łączy gardło z żołądkiem,
  • czynność przełyku polega na transporcie pokarmu z gardła do żołądka,
  • ściana przełyku nie ma zdolności   wchłaniania pokarmu ani trawienia.

Żołądek

  • wpust żołądka,
  • dno żołądka,
  • trzon żołądka,
  • część przedodźwiernikowa,
  • odźwiernik.

Funkcje żołądka

wydziela sok żołądkowy zawierający enzymy trawienne,

  • wydziela kwas solny, który uaktywnia enzym trawienny oraz działa bakteriobójczo,
  • trawienie zawartych w pokarmie białek,
  • nie zachodzi trawienie tłuszczów,
  • trawienie cukrów jest hamowane przez niskie pH żołądka.

Jelito cienkie jest najdłuższą częścią przewodu pokarmowego.Średnia długość jelita cienkiego to 5-6m,

średnica ma około 3 cm.

Podział anatomiczny

1.Dwunastnica - dł.ok.30cm.jest to rurkowaty narząd ,który łączy się z żołądkiem,

2.Jelito czcze - rurkowaty narząd dł.2-5m. w tym jelicie odbywa się zasadnicza część trawienia.

3.Jelito kręte - tu zachodzi końcowe trawienie pokarmów.Jelito kręte kończy się zastawką krętniczo-kątniczą

   i przechodzi w jelito grube.

Jelito grube- dzieli się na:

  • jelito ślepe,
  • okrężnicę wstępującą, poprzeczną, zstępującą i esowatą,
  • odbytnicę.

Długość wszystkich tych odcinków wynosi ok.1,5 m.W jelicie grubym zachodzi dalsza resorpcja wydzielonych

uprzednio soków oraz wody, a nie strawione resztki formowane są w masy kałowe i wydzielane na zewnątrz

w ilości ok.300 g na dobę.

Gruczoły przewodu pokarmowego

  • ślinianki,
  • wątroba,
  • trzustka.

Farmakokinetyka odpowiada na pytania- który lek? jaka dawka? jak często? jak długo?

Farmakokinetyka to jest - uwalnianie, wchłanianie, dystrybucja, metabolizm i wydalanie.

Farmakodynamika - wiązanie z receptorem i działanie.

Drogi podania leków

  • podanie wewnęrzne,
  • podanie parenteralne/przeztkankowe/ inhalacja,
  • podanie dokomorowe, dordzeniowe, dopłucne,dootrzewne,
  • podanie przez błony śluzowe podjęzykowe.

Czynniki wpływające na proces wchłaniania

1.Właściwości leku:

  • masa cząsteczkowa substancji,
  • stopień dysocjacji,
  • lipofilność,
  • postać leku.

2.Stan pacjenta:

  • obecność i rodzaj pożywienia w żołądku,
  • pasaż jelitowy,
  • przepływ krwi przez jelita,
  • pH w żołądku,
  • schorzenie przewodu pokarmowego.

Transport przez błony komórkowe 

- dyfuzja przez pory / bardzo małe cząsteczki/,

- wspomagany /specyficzny, ograniczony przez barierę krew-mózg,

- pinocytoza,

- dyfuzja poprzez lipidy błon komórkowych.

Efekt pierwszego przejścia

  • leki podane doustnie dostają się do krwiobiegu niemal wyłącznie przez ukłąd krążenia wrotnego, przez co cała wchłonięta dawka leku przechodzi najpierw przez wątrobę.
  • w wątrobie leki poddane działaniu enzymów ulegają biotransformacji.

Jeżeli lek jest intensywnie metabolizowany to zmniejsza ewidentnie jego dostępność biologiczną.

Czynniki wpływające na metabolizm

- Wiek pacjenta,

- Płeć,

- Stan zdrowia,/choroby wątroby,nerek/.

- Dieta /brak w pożywieniu białka , wapnia, kwasu askorbinowego/.

Wydalanie pozanerkowe - z żółcią, ze śliną, z potem i przez płuca.

 

Po zakończonym wykładzie wystąpił Chór "Cantylena" z Klubu "Relaks" z koncertem.

 

Notatka - Helena Kurza

  

 

 

 


dr n. med. Anna Tankiewicz Kwedło


 Zdjęcia Maria Szulga sek.fot



 "Inspiracje taneczne w muzyce fortepianowej"


             Dnia 8 stycznia 2015r. o godz.11:00 studenci naszego Uniwersytetu przybyli do sali koncertowej Uniwersytetu Muzycznego. Serdecznie powitała nas Pani mgr. Małgorzata Bielicka. Koncert przygotowany naszym słuchaczom UTW prowadził prof. Leszek Kot. W swoim wystąpieniu stwierdził, że prezentowany w tym koncercie temat muzyczny jest szeroki i bogaty, nawiązuje do tematu koncertów narodowych. Inspiracje taneczne dotyczą muzyki wokalnej, symfonicznej i fortepianowej. W programie koncertu znajduje się między innymi muzyka Johanna Sebastiana Bacha. Pan Profesor wspomniał, że w marcu br. przypada 330 rocznica urodzin tego kompozytora.

Studenci klasy fortepianu prof. Leszka Kota zaprezentowali fragmenty z suit przeznaczonych na klawesyn w wykonaniu fortepianowym. Zuzanna Gruszczyńska - wykonała II Partite c-moll Allemande, Courante.

Tomasz Jeleniewski - wykonał IV Suitę francuską Sarabanda,  Menuet. Każdy z wykonywanych tańców ma dwa odcinki repetowane czyli powtarzane. Taniec Courante na 3/4 jest formą dwudzielna. Jego włoska odmiana jest żywsza od francuskiej. Następny taniec pochodzi z suity francuskiej to Sarabanda. Taniec ten zawierał elementy prowokacyjnej erotyki, był tańcem bardzo żywym. U J.S .Bacha Sarabanda powolnieje, staje się refleksyjny.

Menuet wykonany przez Tomasza Jeleniewskiego -jest tańcem pochodzenia francuskiego. Przeszedł ewolucję, z tańca ludowego stał się tańcem dworskim, arystokratycznym. W zasadzie wszystkie tańce okazały się tańcami stylizowanymi. Widoczny wpływ na nie miały tańce barokowe.

Prof. Leszek Kot prezentując trzeciego wykonawcę  PoMarcina Kuleszę - wyk. Andante spianato i Wielki Polonez Fryderyka Chopina, wspomniał historię tańca Polonez, która jest dość złożona. Mówi się o arystokratycznym jego pochodzeniu. Droga tego tańca prowadziła na salony. Polonez pojawił się w twórczości nie polskich kompozytorów z XVI wieku.

Z muzyki XVIII i XIX w przeniesiemy się w wiek XX. W muzyce symfonicznej znane jest Bolero i walc dual Maurice Ravela. Walc dual jest apotezą walca wiedeńskiego. Bolero jest stylizacją ludowego tańca hiszpańskiego.

Kolejny wykonawca Tomasz Jeleniewski przeniósł nas w świat muzyki Claude Debussy/ego Wieczór w Grenadzie. Zaprezentowany tu został podstawowy rytm habanery, która stała się tańcem towarzyskim.

Utwór ten jest ekspresyjny. Kolejny występ Marty Antkowiak i Zuzanny Gruszczyńskiej w duecie na cztery ręce zaprezentował Taniec węgierski Johannes/a Brahmsa. Tańce węgierskie pisane były w większości w celach

zarobkowych.

Fragment suity na dwa fortepiany - Brasileira samba  Darius/a Milhaud/a wykonały Zuzanna Gruszczyńska i Marta Antkowiak. Inspiracją do powstania tego utworu muzycznego była brazylijska samba.

Na zakończenie koncertu dziękując wykonawcom i prof. Leszkowi Kotowi ruszyliśmy krokiem tanecznym w dalszą edukację muzyczną w 2015r.

 

Notatka i foto - Helena Kurza

 




 
 
© 2011 Uniwersytet Trzeciego Wieku w Białymstoku
Ten projekt został zrealizowany przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej. Projekt lub publikacja odzwierciedlają jedynie stanowisko ich autora i Komisja Europejska nie ponosi odpowiedzialności za umieszczoną w nich zawartość merytoryczną.